Pamiętam,że gdy byłam dzieckiem oglądając film "Klient" marzyłam by zamieszkać w takim 'miasteczku' przyczep, małych domków jak główny bohater Mark.
Do tej pory uwielbiam przyczepy kempingowe. Zwłaszcza te stare, które mają zżółkniałe firanki w oknach.
Do tej pory uwielbiam przyczepy kempingowe. Zwłaszcza te stare, które mają zżółkniałe firanki w oknach.
________________________________________________________
opener za równe dwa tygodnie tak więc:
haha, dobra reklama z okazji openera <3 takie pole pełne przyczep kempingowych też zawsze bardzo bardzo mi się podobało i do teraz jeszcze mi zostało.
OdpowiedzUsuńte zdjęcia wyglądają jak z filmu <3, a 'klient' do ściągnięcia koniecznie bo nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńlepiej przeczytać książkę :)
Usuńteż przyczepy zawsze mnie fascynowały
OdpowiedzUsuńale nigdy jakoś nie miałam okazji
pomieszkać
zajebiste foty, jak zwykle, czuć klimat, melancholię, ducha tego miejsca.
Niezły klimat w tym miasteczku :)
OdpowiedzUsuńFajna sceneria, wsadziłabym tu... suknie ślubne albo wieczorowe, dobry kontrast :)
OdpowiedzUsuńmam takie szczeście, że mam okazje od czasu do czasu pomieszkać w takiej przyczepie na totalnym odludziu...
OdpowiedzUsuńklimat fantastyczny i ten orginalny zapach przyczep...
co do zdjęć wygladają jak z kadru filmowego - mega ! :)
pozdrawiam !
Mega,mega uwielbiam taki klimat ! $$$
OdpowiedzUsuńI really like these places and your pictures are amazing!
OdpowiedzUsuńelisagarbarino.blogspot.it