[visual diary]


#Lady Daydream

+ mój zenit umiera śmiercią naturalną (mechaniczną?) 

9 komentarzy:

  1. jeśli takie zdjęcia robi umierający aparat to może powinnam walnąć moją lustrzanką w ścianę hmm?
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki nowy będzie?? ja w miesiąc straciłam wszystkie 3 małoobrazkowe (Diana już całkiem zwariowała : zerwała 3 klisze pod rząd, Zenit też zerwał, Smienę mi ktoś upuścił i rozwalił) i nie wiem co ze sobą zrobić........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio wpadła mi w oko Minolta X-300s BCM, ale jestem gapą więc pewnie mnie ktoś przelicytuje na allegro. Tak więc jak uzbieram już jakiś mały majątek wybieram się do komisu z aparatami i tam coś wybiorę.
      No i bezustannie poszukuję mju II w niewygórowanej cenie - ale powoli tracę nadzieję.
      + a myślałam że tylko ja tak rwę klisze nieustanie :(

      Usuń
  3. Agatka jakie śliczne fociee! <3 i te niebo takie różowiutkie tam. Ja za to mam jakiś postój ze zdjęciami :( w ogóle chyba ze wszystkim taki jakiś życiowy przystanek o nazwie wy róbcie swoje a ja sobie postoję hihi , buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie tworzysz umierającym zenitem. Jesteście dla siebie stworzeni :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia. A ta dziewczyna! -Jest cudowna

    OdpowiedzUsuń